Uwielbiam ludzi, dla których kilometry nie mają znaczenia :) Tych dwoje bez chwili zawahania przejechało 60km żebym zrobiła im sesję narzeczeńską. Cieszy mnie to, że coraz częściej ufacie mi, moim wizjom i pomysłom i po prostu wsiadacie w auto i przyjeżdżacie ❤ kocham Was za to ludziska!
Przyznam się szczerze, że po tej sesji ciężko było wybrać te najlepsze zdjęcia. Na szczęście to nie ja musiałam wybierać tylko Alicja ;)
To była jedna z tych sesji, po której stwierdziłam że zdecydowanie poznaliśmy się zbyt późno. Bardzo zazdrościłam ich fotografowi ślubnemu, że to on a nie ja będzie tworzył dla nich reportaż ślubny. Bardzo ich polubiłam podczas tej sesji, do tego stopnia że gdy wracałam do domu to czułam smutek, że już po. Serio! Energię tych dwoje chce się chłonąć na co dzień. Oboje są niesamowici i bardzo im kibicuję :)
Alicjo i Emilu - dziękuję za tamten super dzień ❤ mam nadzieję, że bawiliście się również dobrze :)